Zmęczyło mnie muzyczne rutyniarstwo które przywarło na stałe do mojego ulubionego gatunku. Brakuje mi świeżości, szukam jej i nie znajduję. Te samy ruchy, gesty, tak samo zbudowane showcase’y, te same oklepane slogany w tekstach. Może coś mnie omija? Jeśli wiecie coś czego ja nie wiem to dajcie znać ;).
Czasami gdy brak sił, pomysłów… rutyna ratuje życie. Trzymaj się ciepło! Jutro też jest dzień /banał! :)/