Myślę, że historia Jezusa, tego jak zginął wpasowana jest w dzisiejsze czasy idealnie. Od tamtej pory minęło 2000 lat a my wciąż nie potrafimy zaakceptować tego, że jesteśmy od siebie inni. Jedni potrzebują duchowości, inni Boga osobowego, jedni wolą być w grupie, inni są samotnikami, jedni wolą słodkie, inni kwaśne 🙂 i tak bez końca.
„…kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień…”
Niepodoba mi się język agresji, niepodoba mi się obrzucanie innych gównem tylko dlatego, że uważam moje zdanie za najlepsze a swoją mądrość za najmądrzejszą. Obojętne mi jakiej jesteś religii, jakich przekonań, z jakiej grupy społecznej, czy jesteś rewolucjonistą, alternatywą czy prawicowym działaczem.
Pomyśl dwa razy zanim następnym razem przybijesz kogoś do Krzyża…najlepiej wogóle tego nie rób.
Spokojnych Świąt.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.